O tym, że służba w szeregach Państwowej Straży Pożarnej i w jednostkach OSP jest nieprzewidywalna, a życie samo pisze scenariusze pisaliśmy w poprzednich materiałach.

Na potwierdzenie tych słów do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego w niedzielę 23 kwietnia 2017 roku o godzinie 16:47 wpływa zgłoszenie o konieczności zabezpieczenia lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dyżurny Operacyjny Powiatu po przyjęciu zgłoszenia wysłał do Gorzupi dwa samochody gaśnicze z JRG PSP Krotoszyn i z OSP Biadki.

Jakie działania, jaki cel wyjazdu…zadawać można sobie pytanie. W jednym z budynków znajdowało się chore  dziecko. Strażacy wyznaczyli lądowisko, a w tym samym czasie udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy polegającej na udzieleniu wsparcia psychicznego i kontrolowaniu czynności życiowych. Poszkodowane dziecko otrzymało Misia Ratownika. Lekarz zdecydował o przewiezieniu dziecka do Szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

Ktoś może zapytać co strażacy robią kiedy nie ma zdarzeń, kiedy nie ma zgłoszeń i wyjazdów. Odpowiedź jest bardzo prosta. Może nie dla wszystkich zrozumiała i oczywista. Otóż szkolą się i trenują różne warianty i scenariusze niesienia pomocy osobą stającym w obliczu zagrożenia. Trenują i ćwiczą po to by w realnych warunkach nieść skuteczną pomoc…pomoc tym, którzy jej najbardziej w danym momencie potrzebują.

Strażacy są gotowi do niesienia pomocy w obliczu każdego zagrożenia….

Opracowanie: bryg. Tomasz Niciejewski

Zdjęcia: JRG PSP Krotoszyn