Cztery osoby poszkodowane, w tym dwójka dzieci
Jest takie coś jak „pech”…, który prześladuje wszystkich bez wyjątku. Jednych mniej innych więcej. Pewnie nie ma człowieka, którego by ten „pech” nie sięgnął. Pewnie każdy w mniejszym lub większym stopniu miał z nim do czynienia. Ile jest w naszym życiu codziennym czynności, które wykonujemy z tak zwanego automatu i nawet nam przez myśl nie przejdzie, że może nam się coś złego przytrafić, że może nas spotkać coś złego.
O takim pechu mogą mówić mieszkańcy domu jednorodzinnego w Zdunach, w którym doszło do pożaru w sobotnie południe 2 grudnia 2017 roku.
Zgłoszenie do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Krotoszynie wpłynęło o godzinie 11:13. Ze zgłoszenia wynikało, że doszło do wybuchu gazu w budynku jednorodzinnym.
Kierujący Działaniami Ratowniczymi w przeprowadzonym rozpoznaniu ustalił, że pali się pomieszczenie kuchenne wewnątrz budynku mieszkalnego jednorodzinnego. Przed przybyciem Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej cztery osoby opuściły obiekt objęty pożarem. Dwie kobiety znajdują się pod opieką ratowników medycznych w karetce pogotowia, natomiast dwójka małych dzieci znajduje się u rodziny w pobliskim domu. Wewnątrz budynku panuje duże zadymienie. Na szczęście nie potwierdziły się informacje o wybuchu.
Strażacy zabezpieczyli teren działań oraz odłączyli media zasilające budynek (prąd i woda). Przed strażakami Kierujący Działaniem Ratowniczym postawił zadania: Ograniczyć rozprzestrzeniania się ognia, stłumić ogień, udzielić kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym, usunąć materiały palne na zewnątrz i dogasić, oddymić i przewietrzyć budynek, zorganizować zaopatrzenie wodne, zorganizować łączność łączności na potrzeby działań ratowniczo - gaśniczych. Siły i środki, które dotarły do miejsca zdarzenia były wystarczające więc strażacy przystąpili do realizacji postawionych zadań. Dobra organizacja pracy, bobrze wyszkoleni strażacy i wyposażeni w profesjonalny sprzęt pozwoliły na szybkie uporanie się z pożarem. Priorytetem w każdych działaniach jest udzielenie pomocy osobom poszkodowanym. Tak też było i tym razem. Poparzona kobieta trafiła niezwłocznie do szpitala, strażacy zaopiekowali się matką z dwójką dzieci, którym udzielono wsparcia psychicznego, a dzieci otrzymały „Misia Ratownika”. Druga karetka zabrała dzieci z matką do szpitala. W tym samym czasie strażacy wyposażeniu w kamerę termowizyjną i sprzęt ochrony dróg oddechowych wprowadzili do wnętrza budynku linie gaśnicze skutecznie tłumiąc ogień. Nadpalone materiały i butle gazowe usunięto na zewnątrz budynku. Pomieszczenia zostały oddymione i przewietrzone oraz sprawdzone urządzeniami pomiarowymi – zagrożeń nie stwierdzono. Na miejsce zdarzenia przyjechał Burmistrz Miasta i Gminy Zduny Pan Tomasz Chudy, który zaoferował pomoc osobom poszkodowanym w pożarze. Działania trwały 1 godzinę 49 minut.
Apelujemy do mieszkańców o ostrożność i rozwagę w wykonywaniu codziennych zdawałoby się prostych czynności, bez wykonania których nie będziemy normalnie funkcjonować. Niech pośpiech i rutyna nie doprowadzą do sytuacji, w której możemy stracić zdrowie lub życie. Wykonujmy czynności zgodnie z zaleceniami producenta, instrukcjami, zaleceniami. Pamiętajmy, że pospiech jest złym doradcą.
Opracowanie: bryg. Tomasz Niciejewski
Zdjęcia: mł. ogn. Rafał Jankowski