Pożar budynku jednorodzinnego w Lipowcu.
We wtorek 23 października 2018 roku o godzinie 23:31 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie wpłynęło zgłoszenie o pożarze opuszczonego budynku w miejscowości Lipowiec (gmina Koźmin Wielkopolski).
Dyżurny Stanowiska Kierowania do zdarzenia zadysponował cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Krotoszynie, dwa zastępy z Jednostki OSP Koźmin Wielkopolski, jeden zastęp z Jednostki OSP Czarny Sad oraz jeden zastęp z Jednostki OSP Wałków. Już w trakcie dojazdu pierwszych jednostek zgłoszenie uzupełniono o dodatkowe informacje z których wynikało, że budynek był zamieszkiwany i prawdopodobnie przebywa w nim jedna osoba.
Po przybyciu na miejsce pożaru Kierujący Działaniami Ratowniczymi przeprowadził rozpoznanie w wyniku którego ustalił, że pali się budynek jednorodzinny w całej objętości. Właściciel obiektu znajdował się na zewnątrz, z objawami podtrucia gazami pożarowymi. Na miejscu obecni byli funkcjonariusze Policji.
Strażacy w pierwszej kolejności zabezpieczyli i oświetlili teren działań. Następnie Kierujący Działaniami Ratowniczymi podzielił zadania dla poszczególnych rot realizując działania gaśnicze, jednocześnie udzielając pomocy medycznej poszkodowanemu mężczyźnie. Po dotarciu zadysponowanych sił i środków podano łącznie trzy prądy gaśnicze wody oraz jeden prąd gaśniczy piany ciężkiej w natarciu na płonący budynek. W celu zwiększenia skuteczności działań gaśniczych w powierzchni dachowej wykonano otwory rewizyjne przez które podawano pianę gaśniczą bezpośrednio na palące się poddasze. Po stłumieniu ognia strażacy szczegółowo przeszukali budynek mieszkalny potwierdzając informacje uzyskane od właściciela o braku osób wewnątrz obiektu. Właściciel budynku po przybiciu służb medycznych został przebadany przez lekarza i pozostawiony na miejscu pożaru, odmawiając dalszej hospitalizacji. Poszkodowany mężczyzna uzyskał pomoc od opieki społecznej, która zapewniła mu lokal zastępczy. Obiekt objęty działaniami został dogaszony i oddymiony, a całkowite usunięcie zagrożenia potwierdziły urządzenia pomiarowe.
Działania w porze nocnej, którym towarzyszyła niska temperatura oraz opady deszczu trwały łącznie 3 godziny i 47 minut. Wielki trud i wysiłek 29 strażaków pozwolił na uratowanie części budynku mieszkalnego.
Opracowanie: asp. Mateusz Dymarski
Zdjęcia: dh. Szymon Sikora